Nasi czworonożni bracia mniejsi nie potrafią sami poprosić o pomoc. Nie mówią ludzkim głosem, nie mogą poskarżyć się na swój los, wypłakać. Nie mają jak powiedzieć, że boli, że źle się czują. Dodatkowo zwierzęta są często krzywdzone przez niedobrych ludzi. Stają się workami treningowymi, nieudanymi prezentami, niepotrzebnymi kosztami. Istnieje wiele miejsc – azyli, fundacji, schronisk, które pomagają, ratują. Przygarniają zwierzęta porzucone, ranne, skrzywdzone, stare, chore. Prowadzą akcje sterylizacji i kastracji, aby zmniejszać bezdomność, która prowadzi do nadmiernego rozmnażania, chorób, niedożywienia. I wreszcie dają dom tym, które nie mają szans na adopcję, godną starość i miłość.
Te zwierzęta wymagają żywienia (często specjalnych karm), ciepła, leczenia. Wiele z nich zostanie w azylach na zawsze, bo nikt nie chce chorych, niepełnosprawnych czy starych. To wszystko to ogromne koszty. Inflacja spowodowała nie tylko wzrost rachunków, ale i kosztów weterynaryjnych, cen karm. Wiele azyli i fundacji jest w skrajnie trudnej sytuacji. Utrzymują się one z wpłat niezwykłych ludzi, wrażliwych na cierpienie zwierząt. Ja też do nich należę i mam nadzieję, że ty też. Nie musisz wiele robić ani wiele wpłacać. Każdy grosz jest ważny. Wystarczy, że wejdziesz na stronę ratujemyzwierzaki.pl. Znajdziesz tam wiele zbiórek dla potrzebujących zwierząt. Możesz też wirtualnie adoptować zwierzaka, który nie ma szans na normalną adopcję. Pomagajmy psom i kotom – tym, którzy nie są w stanie o to poprosić, a potrzebują, dlatego będę tu zamieszczała linki do zbiórek na zwierzaki, które uznam za ważne i pilne.
Fundacja Animals Mielec – pomoc dla powodzian z Ukrainy
Wszyscy wiemy co tam się stało – Ruski bezmyślnie wysadzili tamę, przez co zalane zostało wiele domów, gospodarstw i pomocy potrzebuje mnóstwo zwierząt. Oto zbiórka na te biedne zwierzaki: Dla naszych przyjaciół powodzian | RatujemyZwierzaki.pl. A tu można kupić dla nich karmy: dlaSchroniska.pl – zmień życie zwierzaka
Fundacja Psi Grosz – psigrosz.pl
Fundacja Psi Grosz jest jedną z organizacji pomagających zwierzętom. Jej zbiórki oraz zwierzaki do wirtualnej adopcji można znaleźć na portalu ratujemyzwierzaki. Ostatnia zbiórka – pechowcy już jest prawie zakończona, ale zapewne będą kolejne, więc będę aktualizowała tutaj sytuację.
Fundacja na rzecz zwierząt Marzenia Zwierzaków – projekt koty z plusem
Koty z plusem to pieszczotliwa nazwa wymyślona przez dziewczyny z fundacji dla kotów zakażonych kocią białaczką FeLV+. Dla takich kotów nie ma nigdzie miejsca. Choroba jest zakaźna, przenosi się między zwierzętami, więc takie koty nie mogą przebywać razem ze zdrowymi. Niestety w większości schronisk i azyli takie koty idą do uśpienia, bo ani azyle nie chcą, by zdrowe koty się zaraziły, ani nikt nie chce ich adoptować. Dziewczyny zamarzyły o stworzeniu specjalnego miejsca dla takich kotów i na to zbierają pieniądze. Zbiórka jest TUTAJ i trwa do końca maja, a kwota do zebrania jest jeszcze baaardzo duża.
House of cats – dom tymczasowy dla Kotów w Krakowie
House of cats to dom tymczasowy dla kotów w moim mieście, Krakowie. Gorąco więc apeluję o pomoc, bo znajdują się w koszmarnie trudnej sytuacji. Nie dość, że koszty wszystkiego są dziś ogromne, to jeszcze mają kota z FIP (najdroższa kocia choroba), a kolejne kotki odławiane na sterylizację okazują się chore i potrzebujące leczenia, które też jest kosztowne. Link do zbiórki: Apel o pomoc dla naszych podopiecznych, tak źle jeszcze nie było… | zrzutka.pl
SOS Koty Mielec
SOS Koty Mielec to organizacja działająca na terenie Mielca, a więc rodzinnych stron moich rodziców, gdzie i ja też się wychowałam, zanim wróciłam tam, skąd pochodzę, czyli do Krakowa. Obecnie prowadzona jest zbiórka na spłacenie operacji kota Dymka – Dymek bardzo cierpiał, już jest po operacji | RatujemyZwierzaki.pl. Można także zostać patronem organizacji i wspierać ją w serwisie Patronite – SOS KOTY Mielec – Patronite.pl
Fundacja Przystań dla zwierząt – leczenie kotki Buni
Fundacja Przystań dla zwierząt prowadzi zbiórkę na leczenie kotki Buni. Kotka ma przewlekłą niewydolność nerek i weterynarz dał jej właścicielce wybór – eutanazja albo drogie leczenie. Tymczasem pani Stanisława, starsza kobieta na marnej rencie, mająca oprócz Buni jeszcze dwa inne koty i pieska, nie ma szans pokryć kosztów. Fundacja pomaga, ale sama też musi te środki uzbierać. Kicia może przeżyć jeszcze parę ładnych lat, więc pomagajmy! Link: Pilne leczenie kotki Buni | zrzutka.pl
Pomagajmy psom i kotom w potrzebie. One nas kochają, odwzajemnijmy to!