Jeśli umiesz pisać, to warto swój talent pokazywać. Zwłaszcza jeszcze przed rozpoczęciem i na początku swojej przygody z copywritingiem. Publikując w różnych miejscach możesz otrzymać opinie o jakości swoich treści czy twórczości. Rodzina czy znajomi raczej nie ocenią nigdy obiektywnie, tylko zawsze powiedzą, że jest super pięknie, żeby Cię nie urazić. Dlatego warto pisać w różnych miejscach, gdzie treści mogą zobaczyć i ocenić obcy ludzie. Gdzie można publikować swoje treści, by pokazać się w sieci?

Najlepiej na własnym blogu

Najlepszym miejscem, gdzie można publikować swoje treści, jest własny blog. Jednak trzeba pamiętać, że konieczne jest też wybranie dobrego szablonu, zadbanie o wygląd każdego elementu, a także regularne publikowanie treści zoptymalizowanych pod SEO i promowanie bloga, przede wszystkim w social mediach. Na własnym blogu nie masz żadnych ograniczeń. Możesz pisać, o czym tylko zechcesz. Nikt nie narzuca Ci tematów ani nie zakazuje publikowania niczego pod groźbą nieopublikowania wpisu, nad którym się namęczyłeś kilka godzin lub zablokowania konta. Nie musisz też czekać nawet kilku dni na to aż jakiś moderator zaakceptuje i opublikuje Twój artykuł. Własnego bloga też nikt Ci nie usunie, a do tego możesz nawet na nim zarabiać poprzez reklamy, afiliację, artykuły sponsorowane, płatne linki czy promowanie swojej oferty usług czy jeszcze innych źródeł dochodu. Jeśli jednak nie chcesz, nie czujesz się na siłach, by prowadzić własny blog, bo jest to wymagające, możesz publikować też w innych miejscach. Oto kilka portali, na których można publikować swoje treści.

Zacznij od LinkedIn

LinkedIn to portal społecznościowy dla pracodawców, osób szukających pracy oraz oczywiście dla osób prowadzących własną działalność, nie tylko zarejestrowaną. Konta mają tam też freelancerzy. Możesz tam dodawać nawet większe, profesjonalne publikacje, które przyciągną uwagę innych. A może akurat ktoś Cię zauważy i postanowi powierzyć Ci swoje zlecenie czy zaproponuje pracę dla swojej firmy? Pamietaj jednak, że wpisy na LinkedIn muszą dotyczyć Twojej działalności. Nie możesz pisać o wszystkim, co tylko przyjdzie Ci do głowy. To miejsce, gdzie można publikować swoje treści związane ze swoim zawodem. Jesteś copywriterem, więc piszesz o copywritingu i tyle.

Giełda Tekstów – możliwość dodatkowego zarobku

Własne artykuły na rozmaite tematy możesz publikować również na Giełdzie Tekstów. Trafiają one do sprzedaży, a Ty ustalasz ich cenę. Możesz więc dodatkowo zarobić, a oprócz tego ocenić swoje możliwości na podstawie tego, jak artykuły będą się sprzedawać i czy nie będą zwracane. Treści muszą być jednak unikalne i nie mogą być generowane przez AI. Moderator akceptuje artykuł jeszcze tego samego dnia lub następnego, jeśli dodajesz coś wieczorem. Później nie musisz już nic robić, tylko czekasz aż zaczną się sprzedawać. Im więcej dodasz artykułów, tym większe prawdopodobieństwo sprzedaży i niezłego, dodatkowego zarobku.

Worldmaster – pisz o czym tylko chcesz

Jeśli nie chcesz mieć bloga i nie przeszkadza Ci, że nie zarobisz za swoje treści, możesz założyć konto w serwisie Worldmaster. Ja już zaczęłam tam pisać i opublikowałam pierwszy artykuł – zobacz moje konto. Portal ma duże zasięgi i nie trzeba nic robić, by promować swoje artykuły. Pisanie jednak nie należy tam do najprostszych. Są bardzo surowe wymagania co do rozmiarów głównego zdjęcia i miniatury wpisu, a także nie da się wklejać linków. Dodać można, ale trzeba wpisać, co jest uciążliwe w przypadku bardzo długich. W dodatku trzeba czekać nawet kilka dni na publikację, bo moderatorzy przeprowadzają jeszcze korektę, optymalizację pod SEO i dopiero publikują artykuł. Jednak nie trzeba się tym zrażać, tylko rozplanować publikacje mając na uwadze te kilka dni, zanim artykuł zostanie opublikowany. Jeśli zastanawiasz się, gdzie można publikować swoje treści, polecam ten portal mimo kilku wad.

Kobieceinspiracje – coś dla pań

Kolejny portal, na którym można pisać własne artykuły (również bez zarobku) to Kobieceinspiracje.pl. To portal dla kobiet i głównie panie na nim piszą. Chciałam też tam pisać, ale niestety portal ma więcej wad i zalet. Postanowiłam jednak o nim napisać, bo mogą tam pisać osoby lubiące gotować. I chyba tylko, choć kategorii jest znacznie więcej. I postanowiłam napisać też dlatego, że niestety pisać się tam nie da (może nie w każdym przypadku, bo wiele osób codziennie tam pisze), ale w moim niestety. Nie wiedzieć czemu, kiedy chcę dodać artykuł, nie mam do wyboru żadnej kategorii oprócz przepisów, a przy rejestracji nie wybierałam żadnej konkretnej kategorii bloga (bo tam się prowadzi takiego jakby bloga, ale wystarczy tylko pisać, tak, jak na Worldmaster). W dodatku, kiedy wybieram kategorię i wpisuję url dla artykułu, to po przejściu dalej wyskakuje error. Pisałam i wiadomość przez portal i na ich Facebooku, bez odpowiedzi. Nie dość, że nic się nie da, to olewają na całej linii. Nie polecam absolutnie, nawet nie próbujcie i nie traćcie czasu! Nie brakuje innych miejsc, gdzie można publikować swoje treści. Gdyby coś się zmieniło, to zaktualizuję ten wpis.

Publixo.com

Ostatni portal, na którym można pisać rozmaite rzeczy, to Publixo.com. To jest portal literacki i można tam publikować głównie opowiadania, powieści czy wiersze. Jest tam jednak kategoria dziennikarska – publicystyka/reportaż, więc i copywriter czy dziennikarz znajdzie tam coś dla siebie. Jeśli tak jak ja, poza artykułami lubisz pisać inne rzeczy, możesz się tam zarejestrować i możesz liczyć na opinie innych osób. Tam dowiesz się, czy to, co piszesz jest naprawdę dobre.

Na pewno w sieci jest jeszcze więcej miejsc do publikowania, ale ja na razie znalazłam te. Można też do nich zaliczyć Wattpad. Tam też można publikować swoją twórczość, ale tak, jak na Publixo, raczej literacką. Każdy, może więc znaleźć w sieci miejsce dla siebie – czy to copywriter, dziennikarz, poeta czy pisarz. Jeśli kochasz pisać, absolutnie nie rób tego do szuflady! 🙂

____________________________________________________

Utrzymanie bloga też kosztuje. Dlatego, jeśli podoba Ci się to, co piszę, możesz postawić mi symboliczną kawę, która doda mi energii do dalszej pracy i pomoże rozwijać ten blog, który jest moją pasją, pracą i przyjemnością. Z góry dziękuję. 🙂