Jak napisać dobry tekst – najważniejsze informacje
Drodzy zaczynający przygodę z copywritingiem – pora na kolejną garść porad dla Was! Dobry copywriter musi umieć napisać dobry tekst. Najpierw jednak trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, co to znaczy, że tekst jest dobry. Czym on się charakteryzuje? Niestety to nie tylko tekst napisany lekkim piórem, przyjemny do czytania, a zarazem przekazujący odpowiednie informacje i spełniający wymagania klienta. To tekst mający wiele bardzo ważnych cech, o których copywriter musi pamiętać. Jak napisać dobry tekst i czego unikać, aby go nie zepsuć?
Najpierw poznaj internautów
Pisząc artykuły musisz pamiętać, że nie piszesz ich tylko dla klienta. Nie możesz myśleć tylko o nim i o tym, że Ci za to zapłaci. To nie jest najważniejsze. Pamiętaj, że ten klient opublikuje Twój tekst na swojej stronie. Będzie go więc czytało grono użytkowników tej strony, którzy sami są klientami Twojego klienta albo Twój klient liczy, że dzięki Twojemu artykułowi ich pozyska. Musisz więc myśleć nie tylko o swoim kliencie, ale też o osobach, które będą to czytały. Poznaj najpierw internautów, ich charakter, zwyczaje. Jak to zrobić? Przede wszystkim pamiętaj, że sam jesteś internautą, bo korzystasz z internetu. Ty też szukasz różnych informacji, w tym źródeł do swoich artykułów. Zastanów się, w jaki sposób szukasz informacji, jak szybko je znajdujesz, jakie artykuły lubisz czytać, a a co Cię najbardziej wkurza.
Zapewne sam po sobie zauważysz, że zależy Ci na szybkości. Każdy właśnie tak ma. Każdy chce szybko znaleźć to, czego szuka. Mało kiedy czytasz cały artykuł? To tak jak większość internautów. Na co najpierw zwracasz uwagę w artykule, który czytasz? Każdy najpierw chce wiedzieć, czy w danym artykule na pewno znajdzie to, czego szuka. Trzeba to pokazać tak, aby internauta nie musiał czytać całego artykułu i marnować czasu, jeśli nie będzie w nim odpowiednich informacji. Jak to zrobić? Czytaj dalej.
Poznaj grupę docelową, dla której piszesz
Widząc ten nagłówek pomyślisz: „no przecież to już było w pierwszym akapicie”. Nie do końca! Zazwyczaj nie piszesz swoich tekstów dla ogółu internautów, a dla konkretnej grupy, dla której działa Twój klient. Niestety klienci często nie podają grupy docelowej w zamówieniach. Często można się domyślić grupy docelowej, ale nierzadko bywa, że jest to niemożliwe. Dlatego w takich sytuacjach nie wahaj się klienta zapytać. To ważne, bo od grupy docelowej zależy sposób, w jaki powinien być napisany tekst.
Musisz wiedzieć, czy piszesz dla specjalistów w branży czy dla zwykłych Kowalskich. Pisząc dla specjalistów musisz używać specjalistycznego języka, słownictwa branżowego, które będzie świadczyło o profesjonalizmie Twojego klienta. Jednak dla zwykłych Kowalskich taki język będzie po prostu niezrozumiały. Dla zwykłych ludzi nieznających się na danym temacie trzeba pisać prostymi i zrozumiałymi słowami, żeby wiedzieli, o co chodzi. Najlepszym przykładem jest tematyka prawnicza, o której pisałam TUTAJ, jako o najtrudniejszej dla mnie do pisania. Jeśli się na tym nie znasz, to unikaj jej na początku swojej copywriterskiej kariery.
Zrób porządny research
Research to bardzo ważna rzecz, zwłaszcza jeśli nie znasz się na danym temacie w ogóle albo na tyle, żeby napisać artykuł, jakiego życzy sobie klient. Chcąc napisać dobry tekst trzeba zrobić dobry research. Musisz znaleźć tyle informacji, aby wystarczyły Ci na napisanie tekstu takiej długości, jakiej życzy sobie klient. Zadbaj, aby informacje, które znajdujesz były wiarygodne, prawdziwe i przede wszystkim aktualne. Bałagan w Google powodowany przez SEO niestety tego nie ułatwia. Często lepiej wypozycjonowane są artykuły nieaktualne czy zbyt ogólne, niekonkretne i zawierające mało informacji.
Aby znaleźć najlepsze źródła wpisuj w wyszukiwarkę różne frazy i precyzuj je jak najmocniej. Im precyzyjniejsze zapytanie, tym precyzyjniejsza odpowiedź. Ponadto korzystaj z odpowiednich stron. Na przykład mając napisać artykuł medyczny, np. o jakiejś chorobie, skorzystaj ze źródeł takich, jak Medonet czy Poradnikzdrowie, czyli stron stricte tematycznych. Takie strony są najbardziej wiarygodne. Wikipedia nie jest dobrym wyborem, gdyż jest to encyklopedia, czyli zawiera definicje różnych pojęć. Zwykle artykuły w Wikipedii są dość krótkie i trudno zweryfikować prawdziwość informacji.
Dobry tekst – elementy
Dobry tekst na potrzeby internautów powinien posiadać szereg elementów, które zachęcają do jego czytania, ułatwiają czytanie oraz znalezienie szukanych informacji. Każdy artykuł powinien składać się z następujących elementów:
- Nagłówek/tytuł – to najważniejszy element tekstu, który ma dwojaką rolę. Wyświetla się wszędzie, gdzie zostanie udostępniony link do tekstu i ma za zadanie zarówno informować czytelnika, o czym jest tekst, jak i zachęcać do kliknięcia i przeczytania. Dlatego właśnie najlepsze są nagłówki w formie pytań, na które tekst jest odpowiedzią lub w formie, która najbardziej zaciekawi czytelnika, czyli np. „Najlepsze sposoby na…” albo „5 sposobów na…”;
- Wstęp/lead – pojęcie lead dotyczy też wspomnianej wyżej grupy docelowej, ale określany jest tak również wstęp. To pierwszy akapit, pod nagłówkiem, który jest drugim najważniejszym elementem tekstu. Ma nieco szerzej nakreślać temat tekstu i co w nim jest oraz zachęcać do czytania dalej. Dlaczego jest tak ważny? Bo niestety na 10 osób wchodzących na stronę, 3 czyta więcej niż wstęp…;
- Śródnagłówki/śródtytuły – elementy tytułujące każdy akapit. Nakreślają, jakie informacje zawiera dany akapit i to jest właśnie sposób, który pozwala znaleźć szukane informacje bez czytania całego artykułu;
- Akapity – treść artykułu, w której muszą znaleźć się wszystkie informacje, wyczerpujące temat. Nie powinny być zbyt obszerne, gdyż nikt nie lubi czytania niekończących się elaboratów. Pamiętaj, że dziś większość ludzi używa smartfonów czy tabletów i na tak małym ekranie zbyt długie akapity dłużą się okropnie i tekst się szybko nudzi, zwłaszcza jeśli wciąż i wciąż nie ma konkretnych, szukanych przez czytającego informacji;
- Zakończenie – to najmniej ważny element, ale także istotny. Tekst nie może sprawiać wrażenia, jakby się nagle urwał. Musi być ładnie zakończony. Dobrze, jeśli zakończenie delikatnie podsumowuje artykuł, ale bez powtarzania już zawartych w nim informacji oraz zachęca czytelników do aktywności zadanym na końcu pytaniem, czy zachętą do poczytania czegoś innego albo skorzystania z oferty firmy;
- Frazy kluczowe – ważny element dla pozycjonowania strony w wyszukiwarce. Klienci zwykle podają frazy do umieszczenia wraz z informacją, ile razy mają zostać umieszczone. Frazy powinny być wstawione płynnie, aby nie sprawiać wrażenia upchnięcia na siłę. Nie jest to łatwe, bo klienci podają takie frazy, jakie są wpisywane w wyszukiwarkę, a więc w najprostszej formie, czyli np. „fryzjer Kraków cena”. Do tego dochodzi adnotacja, że nie mogą być odmienione;
- Urozmaicenia – zdjęcia, wykresy czy tabele rzadko znajdują się w wymaganiach klientów, ale może się to zdarzyć. Ludzie lubią przekazywanie informacji w sposób bardziej obrazowy. To zwraca uwagę i ułatwia zapamiętanie. Copywriter musi jednak skupić się na samym tekście. Szczególnie dłuższe akapity warto urozmaicić wypunktowaniami czy pogrubieniem najważniejszych informacji. Dobry tekst musi być czytelny i jak najłatwiejszy w odbiorze oraz do zapamiętania;
- Linki/anchory – niekiedy klient może podać Ci linki do wstawienia w tekście. Może też poprosić o przygotowanie miejsca na linkowanie, które już sam ogarnie. Te miejsca to anchory, czyli frazy, pod które zostaną podpięte linki. Powinny więc sugerować, co znajduje się pod linkiem i także być umieszczone płynnie w tekście, jak frazy kluczowe;
Czego unikać podczas pisania tekstów?
Dobry tekst nie powinien zawierać pewnych psujących go elementów. Pamiętaj o korekcie błędów po napisaniu tekstu. Niedopuszczalne są błędy ortograficzne czy stylistyczne. Lepiej unikać też błędów interpunkcyjnych. Uważajmy na niepotrzebne znaki typu jakaś podwójna spacja czy cztery kropki w wielokropku. Jednak oprócz tego jest kilka ważnych, często popełnianych błędów, których należy unikać. Przede wszystkim unikaj powtórzeń i używaj synonimów. Nie zaczynaj kilku zdań z rzędu tym samym słowem. Unikaj także pleonazmów czyli „masła maślanego”, np. „cofać się do tyłu” czy „spadać w dół”. Zwróć też uwagę na swoje brzydkie nawyki w pisaniu. Tak jak masz jakieś czynności, które robisz mimowolnie (gesty, miny, ale też takie brzydkie jak obgryzanie paznokci czy dłubanie w nosie), tak samo masz takie maniery w pisaniu na pewno. Chodzi o takie słowa, jak: generalnie, praktycznie, właśnie itp. One są zupełnie niepotrzebne. Sprawiają wrażenie zapychaczy, których używasz, bo nie możesz napisać tylu znaków, ile życzy sobie klient.
Często też niepotrzebnie utrudniamy tekst w czytaniu i zrozumieniu używając złożonych wyrażeń zamiast prostych. To też często wykorzystywana technika do nabijania dodatkowych znaków. Owszem, taki trudniejszy tekst brzmi bardziej profesjonalnie, ale dla zwykłych Kowalskich liczy się łatwość czytania i zrozumienia. Napisz więc „często” zamiast „w większości przypadków”. Ostatnia ważna rzecz, której należy unikać to sformułowania typu: „wydaje się, że”, „być może”, „pod pewnymi względami”. Sugerują one niepewność piszącego co do podawanych informacji. Mogą być odebrane jako znak braku profesjonalizmu nie tyle Twojego, ile klienta, który ten tekst opublikuje na swojej stronie. Przyłóż się więc do researchu, zamiast używać takich zwrotów. Najważniejsza jednak rzecz do unikania to oczywiście kopiowanie. Pisz po swojemu choć czasem nie jest to proste. Przepisuj tylko to, czego nie możesz napisać inaczej. Cytaty ze źródeł odpowiednio oznacz i cytuj tylko wtedy, gdy chce tego klient. Unikalność to świętość!!!
To by było na tyle. Wiem, że wiele z tych zagadnień można dużo szerzej rozwinąć, ale tekst i tak jest już długi. Dobry tekst zaś nie powinien być zbyt długi. Czekajcie cierpliwie na kolejne artykuły, w których będę rozwijała takie pojęcia, jak linkowanie, frazy kluczowe czy nagłówki. Konkretniej i krótko, żeby dobrze się czytało 🙂
Kochani!!! Mały edit – chciałabym przypomnieć Wam Ewę, o której pisałam już kiedyś TUTAJ. Jej stan jest coraz gorszy i potrzebuje pilnie pomocy finansowej. Mimo złego stanu zdrowia ciężko przepracowała kilka ostatnich miesięcy i… wydała książkę. TAK!!! Osoba, która prawie nie widzi napisała książkę! Jest to książka o jej życiu, w którym przeszła przez piekło. W artykule podane są sposoby, w jakie można jej pomóc i linki do zbiórek. Dziś na zbiórce „Na leczenie i leki pilne” pojawiła się aktualizacja z informacją, że książka jest w przedsprzedaży! Można ją kupić TUTAJ. Ewa wiąże z nią wielkie nadzieje. To spełnienie jej marzenia oraz możliwość uzyskania choćby niewielkiego dochodu, ale żeby był dochód, ktoś musi ją kupić. Polecam serdecznie, bo kupując pomagacie!
Comments
Joanna
Nie zawsze na portalach medycznych znajdziesz wartościowe informacje.
Lepiej mieć wiedzę profesjonalną, ale to nie zawsze jest możliwe
Innym razem można wpisywać różne frazy i nic nie znaleźć ciekawego. Tekst będzie beznadziejny.
To dlatego tak ważna jest specjalizacja w copywritingu.
Lubię czytać Twoje teksty 🙂
KamiX
Cześć. Miło mi, że moje teksty się podobają. Na portalach medycznych zawsze są prawdziwe informacje, bo piszą na nich właśnie specjaliści. Owszem, są to informacje ogólne np. o chorobie i jak ktoś choruje to nie wszystko musi się zgadzać, bo choroby mogą u różnych ludzi mieć różny przebieg. Jedna osoba będzie miała wszystkie objawy, inna tylko kilka, jedna mocniej nasilone, inna mniej itd. Jednak wszelkie informacje na nich są prawdziwe. Nie trzeba mieć specjalizacji do copywritingu. Daleko nie zajedziesz czekając tylko na zlecenia w ulubionym temacie, na którym najlepiej się znasz. Musisz umieć napisać tekst na każdy temat, czyli umieć dobrze szukać. To wystarczy.
Joanna
No właśnie o tą ogólność mi chodzi. Nie ma co tam czytać, a jeszcze jak copywriterzy to przepisują, to wychodzi to samo pisane inaczej. O kosmetyce jest to samo.
Do zleceń wybierane są osoby bez wiedzy profesjonalnej. Nawet jak mają wybór wśród tych, które się znają.
Po prostu w necie nikt nie będzie dzielił się wiedzą za darmo, a jeśli to ogólną
KamiX
Akurat na tych portalach piszą osoby związane z medycyną mniej lub bardziej, a nie copywriterzy. My z tego korzystamy pisząc na inne portale. To jest ogólna wiedza, która jest potrzebna. Można z niej korzystać, ale z głową, nie dokonując samodiagnozy. W dzisiejszych czasach to, co można znaleźć w necie jest na wagę złota, bo zanim doczekamy wizyty u lekarza to często sami sobie możemy prędzej pomóc. Na Medonet.pl nawet dyżurują lekarze i można umówić konsultację online. Wiadomo, że to nie to samo co wizyta, ale to chyba pokazuje, że portal jest profesjonalny. Artykuły są obszerne i wyczerpujące temat. Powtarzam jeszcze raz, będąc copywriterem trzeba umieć pisać na każdy temat. Nie trzeba mieć profesjonalnej wiedzy, tylko umieć szukać i wiedzieć, które źródła są wiarygodne. I nie zgodzę się, że do zleceń wybierane są osoby bez profesjonalnej wiedzy. Zazwyczaj klienci szukają osób, które się znają na danym temacie, zwłaszcza jeśli chcą profesjonalne artykuły, a nie teksty pod SEO. Copywriter musi mieć wszechstronną wiedzę, ale nie da się wiedzieć wszystkiego na każdy temat i nie trzeba.
Joanna
O tym, kto jest wybierany ostatecznie nie mam informacji. Wiem, że np nie ja, wśród kandydatów na useme nie było osoby, która się zna.
Przeglądam profile z ofert i tyle
Joanna
Mogę Ci pomóc znaleźć wartościowe źródła wiedzy kosmetycznej jeśli chcesz?
KamiX
Ja nie potrzebuję w tym pomocy. Jestem doświadczonym copywriterem i wiem, gdzie szukać. Nie podpowiadałabym innym, gdybym sama nie wiedziała.
Ania
Ja jako copywriter jeżeli chodzi o platformy korzystam głównie z WhitePress, ale zgadzam się z Joasią co do kwestii specjalizacji. Wiadomo, że nie da się mieć merytorycznej wiedzy na każdy temat – warto dążyć do wyrobienia sobie renomy eksperta w jednej/kilku dziedzinach, po to, by móc zaoferować Klientowi coś więcej niż banalny tekst przerobiony z innego artykułu już dostępnego w sieci. Osób, które przerabiają treści z innych stron jest mnóstwo i zawsze znajdzie się ktoś, kto zrobi to taniej i szybciej. Ponadto sama publikując artykuł lubię mieć poczucie, że to, coś wnosi.
Pozdrawiam 😉
KamiX
Zarejestrowałam się na whitepress, ale mnie olewają tam. Zgłaszam się do wielu zleceń i nic. Do dupy jest ta platforma. Z jednej strony warto być w czymś ekspertem, ale z drugiej w copywritingu akurat się to nie sprawdza. Wszystko zależy od dziedziny, bo są takie, w których jest wiele zleceń i takie, gdzie jest zleceń jak na lekarstwo. Ja z racji wykształcenia i zamiłowania do natury jestem ekspertem w dziedzinach przyrodniczych – zwierzęta, rośliny, ogrodnictwo, rolnictwo, ale zleceń w tych tematach jest bardzo mało. Chcąc czekać tylko na zlecenia na temat, w którym jesteś ekspertem nie zarobisz w copywritingu. Taka jest prawda, nie ma co się oszukiwać. Trzeba być wszechstronnym i umieć napisać każdy tekst, na każdy temat. I uważam, że wystarczy umieć szukać. My, copywriterzy, choć nazwa zawodu tak brzmi, nie przerabiamy jednych tekstów na drugie, tylko piszemy własne na podstawie źródeł, czyli innych tekstów, z których tylko czerpiemy informacje. Przerabianie jednego artykułu na inny to przeredagowanie. Oferuję również taką usługę, a zasada jest taka, że to klient przesyła tekst, który mam przeredagować.