To już ostatnie chwile przed ciszą wyborczą. Niedziela będzie dniem, od którego zależy nasza przyszłość. Wasza też, młodzi ludzie, a nawet przede wszystkim! Dlatego chcę zdążyć przed ciszą wyborczą i coś Wam powiedzieć. Coś bardzo ważnego. Coś, co, mam nadzieję, skłoni Was do pójścia na wybory.

 

W 2015 roku chcąc odsunąć PO od władzy, wszyscy zagłosowali na PiS i szybko tego pożałowali. PiS objął władzę absolutną i nie wyszło to Polsce na dobre. To, co stało się z mediami woła o pomstę do nieba, jak i wiele innych rzeczy. Zaczęło się rozdawanie nierobom i alkoholikom pieniędzy zabieranych uczciwie pracującym ludziom, w postaci oczywiście 500+. Zostało to wprowadzone bardzo szybko, żeby nie było tak jak zwykle, że obiecują i nic nie robią. Istotne było tylko jak najszybsze wprowadzenie tego, zamiast przemyślenia i porządnego dopracowania. Przez to ludzie wolą teraz napłodzić dzieci zamiast pracować. Tak, do rodzenia dzieci też miało to skłaniać i niby się udało, ale jednak nie do końca. PiS zepsuł wiele i teraz pasuje, żeby ktoś to posprzątał i to my musimy pokazać, że chcemy porządku, chcemy zmian. Oby na lepsze.

 

 

 

Tak, kochani. To my wybierając władzę, decydujemy o naszej przyszłości. Naszej i naszego kraju. Powinno to być dla nas, młodych bardzo ważne, a niestety nie jest. Po wyborach do Europarlamentu trafiłam na Facebooku na materiał, w którym było pokazane, kto głosuje na PiS. Okazało się, że głównie starsi ludzie. Ogromna przewaga PiS-u nad innymi partiami to wynik tego, że starsi idą na wybory, a młodzi mają je gdzieś. Kochani, mając gdzieś wybory, macie gdzieś swoją przyszłość. Nie idąc na wybory pozwalacie, żeby stare mohery decydowały o waszej przyszłości. Waszej, ale też waszych dzieci, a może i nawet wnuków. Tak być nie może! Nie możemy pozwolić na to, by za nas o naszej przyszłości i naszym dalszym życiu, którego wiele mamy jeszcze przed sobą decydowały osoby, które pożyją może jeszcze kilka lat! Pójdźcie po rozum do głowy i w niedzielę do urn!

 

Nie chcecie iść na wybory i zupełnie nic Was nie przekonuje? To może przekona Was te 5 rzeczy.

 

1) Skoro nie obchodzą Was wybory, nie obchodzi Was też Wasz kraj i Wasza przyszłość. Nie jesteście patriotami i nie zasługujecie na to, co zrobi nowy rząd.

 

2) Nie głosując w wyborach pozwalacie innym decydować o przyszłości nie tylko swojej, ale i swoich dzieci.

 

3) Nie głosując lub oddając nieważny głos, głosujecie na PiS. Nie pójście na wybory, bądź głos nieważny oznacza wstrzymanie się od głosu. To znaczy, że Wam jest wszystko jedno i popieracie po trochu każdą partię, w tym również PiS, na który tak narzekacie.

 

4) Nie głosując dajecie zły przykład swoim dzieciom. Nie uczycie ich patriotyzmu i miłości do ojczyzny. Pokazujecie, że przyszłość jest nieważna i nie trzeba się nią przejmować, a to nieprawda.

 

5) Jeśli nie głosujecie, nie macie prawa narzekać na wynik wyborów i na to, kto będzie rządził ani na wprowadzane przez nowy rząd zmiany. Chcecie, żeby ciągle było źle? Chcecie narzekać? To nie idźcie na wybory, nikt Was nie zmusza!

 

Pamiętajcie kochani, że liczy się każdy głos. Pod warunkiem, że jest ważny. Jeśli macie iść na wybory tylko po to, by oddać nieważny głos, lepiej nie idźcie wcale. Jeszcze raz przypominam, że wszystko zależy tylko i wyłącznie od nas. Doceniajmy to, że możemy decydować o tym, kto rządzi naszym krajem i nami oraz naszym dalszym życiem!

 

 

 

P.S. Już niedługo, coraz bliżej… wielkie zmiany! Blog będzie zupełnie inny! Mam nadzieję, że nowa szata graficzna Wam się spodoba. Ja już nie mogę się doczekać!