Dobry copywriter – definicja wg zleceniodawcy
Każdy chyba wie kim jest copywriter, a zwłaszcza osoby, które chcą nim zostać. Definicja copywritera jest bardzo prosta. To osoba pisząca na zamówienie różne teksty i artykuły, również reklamowe dla właścicieli stron i sklepów internetowych, blogów czy firm. Trudniej jednak zdefiniować dobrego copywritera. Spróbujemy sobie właśnie to zrobić, bo jest to konieczne, by wiedzieć jak takim zostać. Dzisiaj zdefiniujemy sobie dobrego copywritera z perspektywy zleceniodawcy. 

Dobrzy copywriterzy poszukiwani

Zawód copywritera interesuje dziś coraz więcej osób. Wynika to z tego, że nie jest trudno nim zostać. Ludziom wydaje się, że to łatwa praca, do której nie trzeba nic umieć i w której się nie narobią. To nieprawda. Trzeba mieć pewne umiejętności, wiedzę i trzeba ciężko i dużo pracować, żeby coś osiągnąć. Zacząć jest łatwo, ale niełatwo odnieść sukces. Za copywriting bierze się mnóstwo ludzi, ale tylko nieliczni są naprawdę dobrzy i osiągają coś więcej. Dość często spotykam się na forach czy na Facebooku z zapytaniami ludzi chcących spróbować swoich sił, czy warto i czy da się na tym zarobić. Chętnie odpowiadam na takie pytania, zwłaszcza że denerwują mnie niektóre odpowiedzi innych osób, które twierdzą, że „Nie warto, pracowałem przez dwa lata to wiem, zarobki takie, że ledwo na chleb starcza”. Po pierwsze dwa lata to wcale nie jest dużo. Po drugie tak twierdzą tylko osoby, którym brakuje albo umiejętności, albo cierpliwości, albo takie, które pracowały jako copywriterzy tylko dodatkowo. Ktoś, kto pracuje w ten sposób dodatkowo, jest ogromnie ograniczony czasowo. Pracując normalnie 8 godzin na etacie, można poświęcić na pisanie zaledwie 2-3 godziny dziennie. Ile ja jestem w stanie w tym czasie napisać? Zależnie od rodzaju tekstu. Precli na 1000 znaków ze 4 na godzinę, czyli łącznie od 8 do 12, zapleczowych na 2000 znaków 2-3 na godzinę, czyli od 4-6 do 9, na 3000 to najwyżej 2 na godzinę, czyli góra 6, 4-5000 znaków już tylko 1 na godzinę i to zależnie od czasu potrzebnego na research. O dłuższych artykułach już nie wspomnę, tak jak i o szukaniu zleceń, prowadzeniu własnej strony, social mediów czy marketingu. Niestety, człowiek pracujący tylko dodatkowo jest zmuszony do szukania tylko mniejszych zleceń, które będzie w stanie wykonać, a nie dość, że proste teksty pod SEO mają niższe stawki niż artykuły tematyczne czy specjalistyczne, to jeszcze nie jest się w stanie pisać dużo, więc nie ma mowy o jakimś pokaźnym zarobku. Co najwyżej kilkaset złotych miesięcznie można dorobić. Jednak, jak ktoś pracuje co najmniej 8 godzin dziennie, jest w stanie realizować większe zlecenia, może zarabiać naprawdę sporo. Ja teraz mam bardzo duże zlecenie i siedzę niemal całe dnie przy komputerze, ale dzięki temu zarobię. Niestety zleceniodawca ma ograniczony budżet i stawki są dość niskie, ale póki co pracuję ledwie rok, więc każdy zarobek się liczy i każde doświadczenie. Ja też na razie nie zarabiam kokosów, ale jestem cierpliwa. To jest właśnie podstawowa cecha, jaką musi mieć dobry freelancer, niezależnie w jakiej branży pracuje. Prawda jest taka, że dobrzy copywriterzy są na wagę złota. Trzeba pokazać, że ma się umiejętności, wiedzę, pochwalić się dotychczasowymi zleceniami, opiniami zadowolonych klientów, portfolio czy ukończonymi szkoleniami. Jednak to nie wszystko. Spójrzmy, jaki powinien być dobry copywriter według zleceniodawców.

Dobry copywriter zdaniem zleceniodawcy

Każdy, kto zaczyna przygodę z tym zawodem, chce być tym dobrym, bo każdy wie, jak ogromna jest tu konkurencja i jak trudno jest rozpoznać od razu czy copywriter jest dobry, czy nie. Zleceniodawcy przekonują się o tym najczęściej dopiero, gdy skorzystają z usług danej osoby. Często narzekają na współpracę z freelancerami. Nie jest to łatwe. Nacinają się raz, drugi, a potem już nie biorą byle kogo, tylko za wszelką cenę starają się wyłapać tego naprawdę dobrego. Zrobisz zlecenie dobrze – zadowolony klient da ci kolejne i poleci cię innym, a jak zrobisz źle, podziękuje ci za współpracę i jeszcze odradzi ją innym. Żeby stać się dobrym copywriterem nie wystarczy tylko dużo pisać i zdobywać wiedzę. Trzeba jeszcze spojrzeć na swój zawód od drugiej strony – strony zleceniodawcy. Trzeba wiedzieć, czego oczekują klienci i jaki powinien być według nich „dobry copywriter”. Najlepszym sposobem, aby się tego dowiedzieć jest postawienie się na miejscu zleceniodawcy. Wyobraźmy sobie, że potrzebujemy tekstu. Nie jednego. Potrzebujemy regularnie tekstów na naszą stronę i chcemy zlecić ich tworzenie copywriterowi. Zależy nam na tym, by był dobry, prawda? Pomyślmy, czego sami jako zleceniodawcy oczekiwalibyśmy od copywritera. Napiszę wam teraz 5 rzeczy, których ja oczekiwałabym od copywritera jako klientka.
1) Terminowość – Prowadząc stronę czy blog, zazwyczaj mamy zaplanowane (ja mam), kiedy chcemy publikować kolejne wpisy, tak aby pojawiały się regularnie. Nic więc dziwnego, że klient od copywritera oczekuje terminowości. Zleceniodawcy często narzekają na freelancerów, że się spóźniają i mają wiecznie wymówki. Niektórzy w desperacji wspominają w ofercie zlecenia, że jeśli ktoś jest wiecznie zajęty, wiecznie choruje albo ma kogoś chorego, czy ma kataklizmy w domu, to lepiej niech się nawet nie zgłasza. Realizowanie zleceń w terminie to podstawa, a potrafi to tylko dobry copywriter, który umie odpowiednio zorganizować sobie pracę i dobrać zlecenia takie, z którymi jest w stanie sobie poradzić. 
2) Wydajność – To określenie może nie jest zbyt dobre w stosunku do człowieka. Jednak w stosunku do pracownika można go użyć. Wydajność pracownika to ilość pracy, jaką jest w stanie wykonać w ciągu 1 dnia. Wydajność copywritera to ilość znaków, jaką jest w stanie dany copywriter napisać w ciągu dnia lub tygodnia. Ja w ciągu dnia jestem w stanie napisać nawet ponad 50 000 znaków nic nie robiąc oprócz pisania, nawet researchu. W zależności od czasu jaki mogę poświęcić na pisanie w ciągu dnia i rodzaju tekstów, ilość znaków dziennie się różni. Wydajność zależy między innymi od szybkości pisania. Ja potrafię pisać z prędkością ponad 300 znaków na minutę, ale tylko wtedy, kiedy piszę sama z głowy, bez korzystania ze źródeł. Przy pisaniu artykułu z wykorzystaniem źródeł, prędkość pisania spada mi do około 100 znaków na minutę. Na napisanie precla na 1000 znaków wystarczy mi nawet do 10 minut czasu. I nie chodzi tu o samo byle jakie klepanie. Chodzi o pisanie bezwzrokowe, bez popełniania błędów. Naprawdę w moich tekstach nie ma zbyt wiele do poprawy i potwierdzają to programy do korekty, które wskazują mi od czasu do czasu tylko nieliczne błędy intepunkcyjne. 
3) Rzetelność  i uczciwość – Zleceniodawcy oczekują, by copywriter zrealizował zlecenie w podanym terminie, według wszystkich podanych wytycznych. Dobry copywriter nie zmieni w ostatniej chwili żadnych ustaleń, swoich warunków czy tym bardziej stawki. Nie mówiąc o niewykonaniu zlecenia czy spóźnieniu bez wytłumaczenia. Uczciwy copywriter realizuje zlecenie, jeśli je przyjmuje i zadaje pytania, jeśli czegoś nie rozumie, a nie działa sam, a potem okazuje się, że zrobił źle. No i oczywiście uczciwy copywriter pisze samodzielnie teksty, a nie przepisuje czy kopiuje ze źródeł tworząc plagiat. Unikalność to podstawowe wymaganie klientów. 
4) Sumienność i dokładność – Zleceniodawcy oczekują dokładnego przestudiowania tematu i sumiennego podejścia do pracy. Nie tolerują lania wody i zapychania tekstów słowami czy wyrażeniami mającymi na celu nabicie ilości znaków albo, by w ogóle napisać tyle ile chce zleceniodawca, albo napisać jak najwięcej, bo im więcej znaków, tym większy zarobek. Dobry copywriter sprawdza też zawsze tekst pod kątem błędów i nie wysyła zleceniodawcy byle czego z rażącymi literówkami i nie daj Boże ortografami. 
5) Pewność siebie – Ja do pewnych siebie nie należę, ale… pewność siebie ogólna, a pewność siebie w pracy to duża różnica. Tutaj chodzi o pewność swoich umiejętności, pewne i szybkie odpowiadanie na pytania zleceniodawców, posiadanie precyzyjnej oferty, cennika, a także warunków współpracy i oczekiwań wobec zleceniodawców. Ponadto zleceniodawca raczej nie wybierze kogoś, kto wychwala się pod niebiosa, bo jest najlepszy, ale osobę skromniejszą, która umiejętności umie udowodnić. Osoby, które się wywyższają, często również zbyt wysoko wyceniają swoje usługi, a nie ma nic gorszego dla klienta od zapłacenia dużej sumy i otrzymania źle zrobionej pracy. Cena nie powinna być ani zbyt niska, gdyż to świadczy z kolei o braku pewności co do swoich umiejętności, ani zbyt wysoka.
Zleceniodawcy oczekują od nas, copywriterów bardzo dużo. Czasem sprostanie ich oczekiwaniom jest niemałym wyzwaniem. Nie brakuje jednak zleceniodawców oczekujących zbyt wiele oraz nieuczciwych, ale o tym już innym razem. Mam nadzieję, że ten wpis pomoże komuś z was stać się dobrym w tym, co robi.