Kiedy ten rok zleciał? Jak dziś pamiętam jak rok temu pisałam o robieniu przedświątecznych zakupów. Teraz już większość z nas ma je zrobione, zarówno te prezentowe jak i domowe (spożywcze i inne). Dla wielu osób Święta są jednak trudnym okresem. Nie mówię tylko o osobach samotnych (nie bójmy się zaprosić do nas na wigilię jeśli mamy obok siebie kogoś takiego), ale o osobach, dla których Święta są trudnym czasem z powodów kulinarnych. Mam tu na myśli osoby na dietach z powodów zdrowotnych oraz osoby, które po prostu są fit i zdrowo się odżywiają. W Święta można bowiem zapomnieć o zdrowym odżywianiu. Wigilia jest naszą tradycją, z której nie sposób zrezygnować, choć niestety nie jest najzdrowsza. Po pierwsze potrawy są ciężkostrawne, mimo że postne, a po drugie jest tego dużo. Do tego dochodzą ciasta i jeszcze to, że do kogo nie pojedziemy w odwiedziny, każdy wyciąga jedzenie. Blogerki i trenerki fitness prześcigają się właśnie w proponowaniu zdrowych przepisów na świąteczne ciasta i pierniczki. Sama w tym roku zrobiłam nieco zdrowsze, a to dzięki właśnie jednej z trenerek – Marcie z bloga codzienniefit.pl. To jedna z trenerek, która podchodzi do bycia fit z dystansem i każdego do tego zachęca. Nie można dać się zwariować i od razu rezygnować całkiem z mniej zdrowych rzeczy i słodkości. Marta też lubi słodycze i poleca na swoim blogu różne przepisy. Ja jednak nie używam słodzideł, bo zawsze niestety czuję, że to coś innego niż cukier i taka słodkość mi po prostu nie smakuje. Nikt nie każe jednak używać słodzideł, które nie dość, że nie każdemu muszą smakować to jeszcze są drogie. Pamiętajmy jednak, że Święta to nie tylko dużo jedzenia. To też czas odpoczynku od codzienności, pracy i czas na spotkanie z bliskimi. Większość z nas zwykle spędza je leniwie, siedząc i objadając się. Jesteś fit, ale twoi bliscy nie? To też częsty problem osób prowadzących zdrowy tryb życia – bliscy nie podzielają ich stylu życia. U mnie jest podobnie. Sama zresztą nie wyobrażam sobie innych Świąt niż u rodziców + odwiedziny u babci. No i nie ma to jak mama czy babcia upiecze ciasto. Pamiętajmy jednak, że da się spędzić Święta zdrowiej i nie chodzi tylko o jedzenie. Oto moich 10 propozycji na zdrowsze Święta:
1) Planowanie i jeszcze raz planowanie – Odpowiednio zaplanujmy co robimy, co musimy kupić, nie kupujmy za dużo, niepotrzebnych rzeczy, bo jeśli będziemy mieć za dużo, to będziemy się obżerać, tym bardziej nie chcąc, by coś się zmarnowało;
2) To nie problem poszukać – Internet to skarbnica przepisów. Zdrowych można znaleźć równie tyle, co normalnych;
3) Zdrowe nie musi oznaczać niesmaczne – Szukajmy takich przepisów lub modyfikujmy znalezione tak, by smakowały jak normalne;
4) Zdrowsze nie znaczy „bez” – Trenerki fitness prześcigają się w zdrowych przepisach, które zwykle są bezglutenowe, bez mleka (z mlekiem roślinnym lub w ogóle bez), bez tłuszczu lub tylko z olejem kokosowym, a przede wszystkim bez cukru. Wcale aż tak nie trzeba. Oto kilka prostych sposobów na zdrowsze ciasta, ale bez przesadzania:

  • Mąka pszenna pełnoziarnista zamiast zwykłej. –  Jak nie masz nietolerancji glutenu, nie musisz z niego zrezygnować. Pamiętaj też, że ciasta z mąk pełnoziarnistych są bardziej syte i mniej zjesz na raz!;
  • Masło/olej zamiast margaryny. – Jak wiemy utwardzone tłuszcze roślinne są bardzo niezdrowe, a margaryny zawierają w dodatku tłuszcz palmowy, najbardziej niezdrowy, chociaż spójrzmy na olej kokosowy tak zachwalany przez trenerki fitness – ma 90% kwasów nasyconych, podczas gdy palmowy 60! Unikajmy jednak tego palmowego tłuszczu i tłuszczy roślinnych utwardzonych. Biszkopt można upiec bez żadnego tłuszczu, a w kruchym cieście margarynę można zastąpić masłem lub olejem. Masło jest dziś dość drogie, ale warto sobie na nie pozwolić. Znakomite jest też masło orzechowe – zamiennik naszego masła i margaryny, uwielbiany w USA, ale uznawany za główną przyczynę otyłości w tym kraju, a to wcale nieprawda! Kiedyś o nim więcej napiszę;
  • Mniej cukru – Nie musisz słodzić od razu słodzidłami. Są dość drogie. Daj mniej cukru jeśli to możliwe. Ciasta wcale nie muszą być aż tak słodkie. Daj cukier trzcinowy zamiast zwykłego. Kruche ciasto jest pyszne bez cukru (wie ten, kto lubi tarty i ciasto francuskie). Słodkie może być tylko nadzienie. Unikajmy ciast, w których mamy kilka warstw i w każdej cukier czyli ciasto, krem jeden, drugi i jeszcze bita śmietana, kajmak czy polewa;
  • Miód zamiast cukru – Fakt, nadaje ciastu kolor i posmak, ale zawsze to jest zdrowszy, zwłaszcza że akurat na te Święta to przecież obowiązkowy składnik pierników;
  • Owoce, powidła, bakalie – Orzechy są bardzo zdrowe, więc możemy używać je do ciast do woli. Inne bakalie też. Owoce, cóż, o świeże na Boże Narodzenie jest ciężko, ale zawsze są cytrusy, suszone owoce, czy np. wiśnie z syropu, oczywiście domowe. No i domowe powidła;
  • Bez lenistwa! – Nie bójmy się trudniejszych i bardziej czasochłonnych przepisów. Nie kupujmy czekolad, budyniów, galaretek. Wszystko da się w domu zrobić samemu. Wystarczy sok, wrzątek, zagęstnik (żelatyna lub inny) i galaretka gotowa. Polewę czy lukier też możemy zrobić sami. Ozdóbmy ciasto bakaliami zamiast kolorowymi posypkami i barwnikami. Zróbmy sami gęsty lukier i zabarwmy np. sokiem owocowym. Kupiłam w tym roku barwnik, kombinując jak najlepiej ozdabiać pierniki przy moim braku zdolności manualnych czyli krótko mówiąc istnym beztalenciu. Z ciekawości przeczytałam skład – na 1 miejscu był syrop glukozowy, dalej same „E” i zagęstnik karagen, który w reakcji z sokiem żołądkowym zmienia się w rakotwórcze dziadostwo. Wycisnęłam barwnik do zlewu, ucięłam z tyłu tubkę, wymyłam porządnie w środku i nakładałam lukier. Trochę było ciaparstwa, ale zdecydowanie wygodniej. I nigdy nie kupię żadnych gotowych ozdób i barwników po tym co zobaczyłam na etykiecie…
5) Jeden kawałek ciasta wystarczy – Tak, po jednym kawałku każdego, a nie od razu pół blachy, czy pół nakrojonego czubatego talerza;
6) Nie musisz brać dokładki. – Popróbuj wszystkiego po trochu, uważając, żeby też nie namieszać za bardzo. To co z czym łączymy również jest bardzo ważne;
7) Rusz tyłek – Nie musisz robić treningu w Święta, ale postaraj się, by nie były one tylko przesiedziane na kanapie. Po Wigilii wskazany spacer na Pasterkę. W 1 i 2 dzień Świąt można wybrać się spacerem czy rowerem do kościoła czy do bliskich w odwiedziny. Weź psa na spacer i pobiegaj z nim;
8) Odpocznij – To też jest ważne w zdrowym stylu życia. Trochę odpoczynku, wyluzowania. Wyśpij się, nie musisz tak wcześnie wstawać;
9) Nie miej wyrzutów sumienia – Święta mają być przyjemne, tak? Więc nie psujmy sobie tego czasu wyrzutami sumienia, że za dużo zjedliśmy, że nie trenowaliśmy, że coś tam. Raz na czas parę takich dni nie zaszkodzi. To tak samo jak jedziemy na wakacje na tydzień czy ileś gdzieś i też niełatwo wtedy o zdrowy tryb życia, a przecież wakacje to też ma być przyjemność;
10) Zaplanuj czas po Świętach – Zaplanuj zdrowe posiłki i treningi po Świętach, ale nie przesadzając, że po paru dniach obżarstwa i siedzenia trzeba się wziąć za głodówkę i trenować po 5 godzin dziennie. Bez przesady, bo też można sobie zaszkodzić;
To tyle, mam nadzieję, że uświadomiłam wam, że można przeżyć Święta przynajmniej w miarę zdrowo i nie trzeba się załamywać tym, że jesteśmy fit, a tu Święta i znów obżarstwo, siedzenie, znów przytyjemy. Święta powinny być zdrowe, ale i przyjemne, w końcu zwykle życzymy sobie zdrowych i wesołych Świąt. I takich Wam też życzę: zdrowych, wesołych i smacznych! Wasza KamiX!
P.S. Kolejna platforma blogowa robi mnie w konia. Blog.pl działa tylko do końca stycznia. Taki „miły” komunikat otrzymałam dziś po zalogowaniu. Nie martwcie się, na szczęście da się eksportować stąd treść bloga. Muszę się tylko zastanowić gdzie znowu się przenieść…