Linki w treściach pełnią bardzo ważną rolę. Jednak ich użyteczność i skuteczność zależy od tego, w jaki sposób i gdzie są umieszczone. Linki powinny być wstawione tam, gdzie jest największa szansa na kliknięcie, a jednocześnie tak, aby użytkownik nie uciekł za szybko z naszej strony. Wszystko zależy od celu konkretnego linka. Jak prawidłowo wstawiać linki w treści? Dowiesz się z tego artykułu – nie tylko teoretycznie!

Rodzaje i funkcje linków

Od rodzaju i funkcji zależy to, jak prawidłowo wstawiać linki w treści. Linki pełnią dwie podstawowe funkcje. Służą do tego, by użytkownik poprzez kliknięcie przeniósł się na inną podstronę, a także są bardzo ważnym elementem prawidłowej optymalizacji pod SEO. Dla SEO ważne są zarówno linki wewnętrzne, jak i zewnętrzne. Są to dwa podstawowe rodzaje linków. Linki wewnętrzne odsyłają do innych miejsc na stronie, zaś zewnętrzne na inną stronę internetową. Dla SEO ważne jest, aby linki zewnętrzne prowadziły do wartościowych stron. Linki zewnętrzne mogą odsyłać np. do źródła potwierdzającego informacje w artykule, rozszerzającego temat artykułu czy do innej treści związanej z tematem artykułu. Linki wewnętrzne zaś mogą odsyłać do innego artykułu związanego z tematem obecnego lub do innej podstrony.

Linki możemy również podzielić ze względu na funkcje i cele, w jakich są umieszczane w treści. Wyróżniamy więc:

• linki produktowe – sklepy internetowe często mają też blogi z artykułami, w których linkują do produktów. Linki produktowe wstawiane są także do opisów kategorii, które są treściami pozycjonującymi sklep. Ich funkcja jest więc dwojaka – potencjalny klient może kliknąć i przejść na stronę danego produktu, ale i są elementem SEO.
• linki usługowe – w treściach na blogach firmowych często umieszczane są linki do ofert usług danych firm. Takie linki też mają podwójną funkcję, jak produktowe. I tu mam dla Ciebie przykład – jeśli potrzebujesz copywritera, zapraszam do współpracy – dowiedz się więcej o moich usługach.
• linki afiliacyjne – są to linki z programów partnerskich, za pomocą których polecamy jakiś produkt czy usługę. Są po to, by użytkownicy przenosili się przez nie na stronę i dokonywali zakupu produktu lub zamówienia usługi, dzięki czemu zarobimy prowizję od kwoty, którą zapłacą. Te linki mogą jednak negatywnie oddziaływać na SEO, dlatego nie może być ich za dużo.
• linki sponsorowane – linki wstawiane w treści w ramach współpracy z inną firmą lub stroną, której właściciel nam za to płaci. Wstawiając taki link w treści, podobnie jak linki afiliacyjne, należy o tym poinformować czytelników.

Jak prawidłowo wstawiać linki w treści – nofollow i dofollow

Wstawiając linki do treści warto pamiętać również o kodowych parametrach – nofollow i dofollow. Jest to istotne w kontekście SEO. Boty wyszukiwarek nie czytają treści, tylko jej kod, więc kiedy natrafią w nim na link, muszą mieć informację, co mają zrobić. Takimi wskazówkami są właśnie te dwa parametry. Link z parametrem nofollow oznacza, że bot nie może przejść na linkowaną stronę, zaś dofollow jest informacją dla bota, że może się przenieść i przenosi się do podlinkowanej treści. Dlatego trzeba dobrze przemyśleć, które linki zablokować parametrem nofollow, a które otworzyć, by bot mógł przejść i zobaczyć, do czego linkujemy.

Nie można zablokować wszystkich linków na stronie, ale parametr dofollow należy umieścić w linkach naprawdę wartościowych, które mogą wpłynąć pozytywnie na pozycjonowanie. Parametry te są szczególnie ważne dla linków zewnętrznych. Parametrem dofollow oznaczajmy tylko wartościowe linki. Możemy też oznaczyć takim parametrem link sponsorowany. Natomiast linki afiliacyjne czy produktowe nie muszą być oznaczone jako dofollow. Jako nofollow możemy oznaczyć linki wewnętrzne, bo botowi wystarczy, jeśli zauważy link wewnętrzny. Przenosić się nie musi. Pamiętajmy, żeby ilość linków z obydwoma parametrami była proporcjonalna. Nie może być tak, że tylko jeden będzie dofollow, a pięć pozostałych nofollow.

Gdzie wstawiać linki w treści, a gdzie nie?

Miejsce wstawienia linków w treści jest niezwykle istotne, aby spełniły należycie swój cel, jeśli chcemy, żeby użytkownicy w nie klikali. Wybierając, gdzie wstawimy linki, musimy pamiętać o kilku bardzo ważnych rzeczach. Po pierwsze, linki nie mogą być skupione w jednym miejscu. Muszą być rozłożone po całym tekście, bo raz, że na kupie nie wyglądają ładnie, to jeszcze ludzie są różni – jedni przeczytają tylko wstęp, może pierwszy akapit, a inni doczytają do końca. Po drugie, nie wstawiamy linków w zakończeniu. Jakiś jeden można, ale nie więcej, bo, co powtarzam jak mantrę, na 10 osób może 2-3 doczytują artykuł do końca. Po trzecie, nie umieszczajmy też linków we wstępie, gdyż zależy nam też na przeczytaniu treści przez użytkownika, a link we wstępie lub na początku pierwszego akapitu może sprawić, że czytelnik szybko ucieknie z naszej strony, jeśli to link zewnętrzny.

Przed umieszczeniem linka w treści warto nawiązać do jego zawartości, zwłaszcza jeśli zamierzamy użyć anchoru, który nie do końca o tym będzie informował. Zdanie z linkiem musi być płynnie wpasowane do tekstu. Nie może sprawiać wrażenia, że nie pasuje, bo będzie to wyglądało dziwnie. No i najważniejsze – linków nie może być za dużo, a anchory zbyt długie. Linki wyróżniają się w tekście, więc duża ilość takich wyróżnień wpłynie negatywnie na jakość treści. Ponadto im więcej linków, tym trudniejsza nawigacja po treści, zwłaszcza na telefonach. Użytkownicy będą ciągle klikali linki przypadkowo podczas przesuwania strony, co będzie tylko irytujące. Linki można też umieścić na końcu treści, pod zakończeniem, w formie wypunktowania. Jednak jest to dobry sposób wyłącznie na polecenie innych podobnych wpisów na blogu lub na umieszczenie linków do kilku produktów, ale tutaj ryzykujemy, że mało kto doczyta treść do końca i na te linki trafi.

Jak prawidłowo wstawiać linki w treści – anchory

Można wstawić do tekstu goły link, jednak nie wygląda to dobrze. To opcja dobra jedynie wtedy, gdy chcemy umieścić kilka linków w formie listy na końcu artykułu. W tekście najczęściej podpinamy linki pod konkretne frazy zwane anchorami. Nie należy ich mylić z frazami kluczowymi, choć fraza kluczowa może być jednocześnie anchorem. Anchor nakreśla, co znajduje się pod linkiem zarówno odbiorcom, jak i botom wyszukiwarek. Aby wiedzieć, jak prawidłowo wstawiać linki w treści, trzeba znać rodzaje anchorów. Podstawowy anchor to EMA (exact match anchor). Jest to krótka fraza określająca treść pod linkiem. Może to być np. nazwa produktu, usługi albo główna fraza kluczowa na jaką napisana jest dana treść. Drugi rodzaj anchorów to partial match, czyli anchory długiego ogona. Może to być np. cały tytuł artykułu.

Trzeci zaś rodzaj anchorów to zero match, czyli frazy będące jednocześnie CTA, zachęcające do kliknięcia linku. Nie opisują one treści pod linkiem, więc trzeba coś o niej napisać wcześniej. Są to takie frazy jak np. „tutaj”, „kliknij”, „czytaj dalej”, „zobacz”, „dowiedz się więcej”. Do linkowań zewnętrznych najlepiej użyć partial match. EMA i zero match to anchory lepsze do linkowań wewnętrznych. W artykułach sponsorowanych, gdzie często linkujemy do strony głównej klienta, warto użyć brand anchora, czyli nazwy firmy lub branży. Więcej o anchorach i frazach kluczowych i o tym, jak prawidłowo wstawiać linki w treści, możesz dowiedzieć się w Kursie pisania dobrych treści, gdzie poświęcona jest im cała jedna lekcja. Kolejne tury kursu ruszają we wrześniu. Nie czekaj więc i zapisz się już teraz! Więcej informacji oraz formularz zapisu znajdziesz TUTAJ. (i masz przykład zero match anchora) 😉

________________________________________________________

Utrzymanie bloga też kosztuje. Jeśli więc podoba Ci się to, co piszę, postaw mi symboliczną kawę, która doda mi energii i bardzo pomoże w rozwoju bloga, który jest moją pracą i pasją. Będę Ci bardzo wdzięczna za docenienie i wsparcie, a jak mogę okazać Ci wdzięczność – zobacz tutaj! 🙂