Felieton: Śmierć przez brak leku w aptece

Braki leków w aptekach to coraz częstsze zjawisko. Dotyczy oczywiście głównie leków na receptę, niestosowanych powszechnie. I niestety leków, od których zależy ludzkie życie. W wielu aptekach bywa też tak, że pewne leki zamawiają dopiero, kiedy przyjdzie klient z receptą na nie. Ostatnio brak leku w aptece doprowadził do śmierci mężczyzny. Nie w Polsce, ale jednak. A i w Polsce to też się zdarza i może zdarzyć? Jakim cudem w aptece nie ma leków, od których zależy ludzkie życie? Sytuacje, kiedy ktoś umiera przez brak leku w aptece nie powinny mieć absolutnie miejsca!

Brak leku w aptece – jak to możliwe?

Wspomniałam we wstępie, że sytuacje takie dotyczą głównie leków, które nie są przepisywane i stosowane powszechnie. Nigdy nie brakuje w aptekach leków bez recepty lub tych na receptę, ale przepisywanych i stosowanych często. W przypadku leków rzadziej przepisywanych nie ma tak dużej podaży ze względu na mniejszy popyt. Koszty produkcji takich leków też są wyższe, więc koncerny ich nie produkują na aż tak szeroką skalę. Niemniej nigdy nie powinna zdarzyć się sytuacja, że nie ma w aptece leku, bez którego chory może umrzeć. Często jest też tak, że tego typu leków nie ma w aptekach przez cały czas, tylko apteki zamawiają je, kiedy pojawi się pacjent z receptą na nie. Nie zawsze więc brak leku w aptece jest winą apteki. Najłatwiej naskoczyć na biednego aptekarza, kiedy brak leku spowodowany jest niskim popytem wynikającym z rzadszego przepisywania leku przez lekarzy. Na lek, który apteka musi zamówić, trzeba zwykle poczekać kilka dni. W przypadku leków, od których zależy przeżycie, czekać się nie da. A skoro się nie da, to zwyczajnie nie należy czekać na ostatnią chwilę z wykupieniem.

Brak leku w aptece – załatw sprawę na czas!

Zostało Ci leku na tydzień? No to już łap za telefon i umawiaj się do lekarza, a nie czekaj aż się skończy. Jeśli chodzisz do lekarza regularnie i przepisuje lek na konkretny czas i mówi, kiedy masz przyjść na kolejną wizytę, to nie czekaj, tylko po wyjściu z gabinetu idź od razu do rejestracji i ustal od razu termin taki, żeby mieć jeszcze zapas czasu na wykupienie leku. A jeśli tak nie możesz, to nie czekaj aż łykniesz ostatnią tabletkę, tylko umów wizytę odpowiednio wcześnie, zanim lek się skończy. Najlepiej na tydzień albo i ponad tydzień wcześniej, bo pamiętaj, że wizyta, choć stali pacjenci zwykle czekać nie muszą, i tak nie będzie z dnia na dzień, a do tego może pojawić się problem z dostępnością leku. Jeśli pojawił się taki problem przy wykupie leku za pierwszym razem, to należy to zapamiętać i załatwiać sprawę wcześniej.

Masz już receptę? Idź od razu z przychodni do apteki. Niech apteka wie, że musi zamówić lek i zrobi to jak najszybciej. Potrzebujesz leku na już? W miastach masz apteki na każdym kroku, więc jeździj i szukaj do skutku. Jak nigdzie nie znajdziesz leku, to sam jesteś sobie winien swojej sytuacji. Jeśli gdzieś znajdziesz, to pamiętaj, że już tylko w tej aptece będziesz mógł zrealizować całą receptę, wykupując lek na raty. Wiele osób właśnie tak robi ze względu na koszty leków. Po co komuś 5 czy 10 opakowań leku naraz? Można wykupować na raty, np. po 2 opakowania i rozłożyć koszty. Tylko trzeba właśnie pamiętać, że w tej aptece, w której zaczniemy, musimy wykupować do końca. Jeśli więc znajdziesz swój lek na drugim końcu miasta, a chcesz brać na raty, to skazujesz się na jeżdżenie tam za każdym razem, kiedy będziesz musiał wykupić kolejną partię leku. No i trzeba zdawać sobie sprawę, że za każdym razem, kiedy będzie się chciało wykupić lek, apteka będzie musiała go zamówić. Należy więc zgłosić wcześniej chęć wykupu kolejnej partii leku, aby apteka miała czas na zamówienie.

Jak widać, można zapobiec poważnym konsekwencjom, jakie może spowodować brak leku w aptece. Wystarczy myśleć o załatwieniu recepty czy wykupieniu leku wcześniej, zanim się skończy. To nie jest trudne. Przed wyjazdem na ferie lub wakacje też należy sprawdzić, czy wystarczy leku na czas wyjazdu i go przed wyjazdem załatwić, a jeśli zamierzasz zabrać ze sobą receptę na wyjazd, musisz pamiętać, że na wyjeździe będziesz musiał wykupić całość leku. Myślenie nie boli. Śmierć – zwłaszcza z tak błahego powodu jak brak leku w aptece – już tak, i to bardzo.

_________________________________________________________

Utrzymanie bloga też kosztuje. Jeśli więc podoba Ci się to, co piszę, postaw mi symboliczną kawę, która doda mi energii i bardzo pomoże w rozwoju bloga, który jest moją pracą i pasją. Będę Ci bardzo wdzięczna za docenienie i wsparcie. 🙂 A jeśli chcesz wiedzieć więcej o BuyCoffee, zajrzyj TUTAJ.